gru 25 2004

3-dniowa wojna.. :P


Komentarze: 2

Może to nieadekwatne wyrażenie na temat świąt, ale.. w ramach żartów.. :D 3-dniową wojnę z jedzeniem uważam za rozpoczętą.. :P kuchennej szarzy nic nie stanie na drodze.. :P moczka, makówki, karpie.. a potem 27 wszyscy narzekamy, żeśmy są przejedzeni oraz brzuchy nas bolą.. :P no cóż.. takie dobroci są raz do roku, a jak w tym roku przeżyję świąteczne obżarstwo zdam relację w poniedziałek.. ;) Jedno jest pewne.. jak zwykle nic, a nic nie jest w stanie pobić moczki mojej babci!!! :D

Wesołych Świąt!!! :)

matt_entor : :
Sierzant
31 grudnia 2004, 11:02
Ziomal!!Jako że dokonuje wpisu do twojego bloga pierwszy raz, chciałbym powiedzieć że jest on naprawde spoko jak ty (bez skojarzeń:P)3dniowa wojna z jedzeniem to u mnie normalka, jak co roku. Mam nadzieje ze kiedys sprobuje moczki Twojej babci, skoro jest taka dobra.. :) Pozdrawiam Widzew Łódź i Arsenal rządzą ale ManU tez jest spoko :]
25 grudnia 2004, 07:22
W moczce potęga!!!! :) -- U mnie jest tak samo... Życze powodzenia w jedzeniu!!!

Dodaj komentarz